19 mar 2020

Biuletyn Stowarzyszenia Dzieci Powstania 1944. Nr 54, marzec 2020


      Stowarzyszenie Dzieci Powstania poniosło na początku 2020 r. wielką, niepowetowaną stratę. 

 7 stycznia 2020 roku zmarł Andrzej Olas -założyciel, wieloletni przewodniczący SDP1944, twórca Biuletynu Stowarzyszenia. 
       
    Sp. Andrzej roztaczał wokół siebie swój autorytet, ciepło i przyjaźń.

Oto słowa Honorowego Prezesa SDP1944 -  profesora Andrzeja Targowskiego, wielkiego przyjaciela śp. Andrzeja:


"Żegnamy ze smutkiem prof. Andrzeja Olasa, który odszedł w wieku 84 lat po ciężkiej chorobie w dniu 10 stycznia 2020 r. Był dzieckiem Powstania Warszawskiego 1944, współzałożycielem i pierwszym prezesem Stowarzyszenia Dzieci PW 44.
Pochodził z zasłużonej i patriotycznej rodziny. Ojciec Feliks-oficer walk niepodległościowych z 1918 r. został zamordowany w Katyniu przez Sowietów, a matka Erna z d. Blank, zmagała się z ciężkim losem wdowy najpierw w Powstaniu Warszawskim przy ul. Madalińskiego, niedaleko siedziby wojsk Waffen SS na granicy z rejonem Powstańców AK ze zgrupowania Baszta, ciężko doświadczoną w centrum walk, potem w PRL. Może dlatego syn Andrzej świetnie ukończył trudny Wydział Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Pracował w biurach konstrukcyjnych i w instytutach naukowych w tym w PAN a następnie był profesorem uniwersyteckim w Stanach Zjednoczonych.

Na emeryturze przebywał na zmianę w dobrym klimacie Florydy i w trudnym klimacie politycznym III RP, będąc tzw. hybrydowym Polakiem, który mieszkał tam na świecie, gdzie mu było wygodnie. Najdłużej w ciągu roku mieszkał w Warszawie. Podróżował po świecie i swymi świetnymi i dowcipnymi spostrzeżeniami dzielił się z nami w swych książkach.



Prof. Olas był człowiekiem renesansu, ciekawym świata i wiedzy o nim, którą kojarzył z potrzebami Polski, bowiem najbardziej martwił się o Rodzinę i Polskę a także przekazywał prawdę o Powstaniu Warszawskim w ponad 50 biuletynach. Jest przyjacielem niezastąpionym.

Cześć pamięci drogiego Andrzeja."



Andrzej Olas był autorem kilku książek, wśród nich: "Jakże pięknie oni nami rządzili", "Sześć dni w Puerto Vallerte", "Dom nad jeziorem Ontario", "Hybrydowi Polacy". Swoje wspomnienia jako dziecka Powstania zamieścił w książce Jerzego Mireckiego - "Dzieci 44".

Polskie zimowe miesiące spędzał na Florydzie. Floryda stała się ostatnim miejscem  jego życiowych peregrynacji. Niestety nie przewidział, że słońce Florydy stanie się w końcu przyczyni się do rozwoju ciężkiej, ostatniej choroby..